Wpadki!

Jakie wam sie zdarzyły wpadki w szkole... czy ktos z was miał jakiś wielki przypał? Laughing

Może ja zacznę:

U nas w szkole jeden kolo na "tłusty czwartek" wsadził do pączków środki przeczyszczające i czestował nauczycieli... Po godzinie nikt nie miał lekcji a WC były oblegane przez nauczycieli.. Ale pozniej to ten koles mial juz przechlapane na maxa hehehe Very Happy

Mifo u mnie w klasie kumpel posmarował cokropelką krzesło nauczyciela pużniej na lekcj żucił pączkiem w gazetke gazetka spadła złamała ławke kumpel dostał w głowe stracił przytomność budzi sie ja sie go pytam nic ci nie jest a on na to nic ale moja łąwka sie złamała Very Happy

hehe ok już po posprzątane nauczycielka miała dziure w sukience kumpelki ją odcinały od krzesła he he na konioec przychodzi drektor kto to wszystko zrobił chyba 2 godziny nas trzymał i wypytywał i sie skończyło na tym że cała klasa poszła do domu i zapomnieli o sprawie Smile

ale nauczycielka z dziurą na 4 literach była cała czerwona he he

Z kolegami zwialiśmy z lekcji na następny dzień mieliśmy przypał a wychowaczyni zdjęła mnie z funkcji przewodniczącego obniżyła zachowanie zadzwoniła do rodziców i w domu był kolejny przypał...

Wysłany: Sob 7:35, 25 Mar 2006

Hyhym... J Miałam Dość Dawno Z Kumpelką Przypał, Za To, Że Rzucałyśmy Gumką W Tablice [ Z Linijki :p]. Akurat Matematyczka Przechodziła Sobie W Stronę Umywalki, Żeby Zamoczyć Gąbkę I Gumka Trafiła W Jej Ohydną Głowę :p
Miałyśmy Przypał Niezły, Obniżone Zachowanie O 2 Stopnie I W Ogóle :>>

U mnie też było kilka numerów Smile

)) Kiedyś kumpela o mało nie zabiła nauczycielki linijką rzucały się z koleżanką i trochę nie trafiła, linijka trafiła nauczycielkę centralnie między oczy dobrze że babka miała poczucie humoru...
Albo grając w nogę na korytarzu nasza klasa zbiła trzy jarzeniówki nic nam nie zrobili bo naściemnialiśmy wszystkim że chyba było jakieś spięcie i wszystkie naraz popękały niebywałe ale uwierzyli!